Przyznać się muszę do czegoś moi drodzy
W swych opiniach nie bądźcie zbyt srodzy
Choć to wyznanie niczym z filmu grozy
Otóż ja ciągle w głowie słyszę głosy
Nasila się to na spacerach oraz w nocy
Są to głosy o niezwykłej wręcz mocy
Nie jeden już od lat ze mną kroczy
Jak choćby Marley, Beatlesi i Doorsi
Maxi Jazz, Damon Albarn nie są gorsi
Czy też Bisz, Spięty i Nosowska z Polski
Rihanna, TLC, Podsiadło, Rolling Stonesi
Z Gallagherów to Liam częściej gości
L.U.C., jego językowe rozkminki i zawiłości
Jonathan Davis na rozładowanie złości
Rojek mówi, że chce umrzeć z miłości
A wielu dostarcza czystej radości
Wszystkich podać, temat nie prosty
Zakładam słuchawki niech nawijają - głosy.