Czy to najwyższy czas, by rozliczyć czas?
Czy na to jeszcze przyjdzie czas?
Gdy po wspomnieniach coraz częściej gnasz
A po policzku spływa łza kolejny raz
Za tym co było, różnych życia faz
Dla serca to miód, lecz również i głaz
Gdy w piłkę się grało na gole nie na czas
Wspominając tych, których nie ma wśród nas
Słodki smak dymu, jaki miewał grass
I kiedy ze wstydu zakrywałeś twarz
Wiem, że Ty również to uczucie znasz
Melancholia przychodzi , lecz Ty nadal grasz
W grę życia bez solucji, jedno życie masz
I nawet jeśli wszystko z siebie dasz
Będziesz krzyczał, drapał - nie masz szans
Lecz nie bój się marzeń, bez skrupułów marz
W końcu jak ja sobie sprawę zdasz
Nie ma znaczenia, w jakie układy się wdasz
Czy oczekiwania oblejesz, czy zdasz
Jak na każdego i na Ciebie przyjdzie czas